Jeśli unikanie go nie daje rezultatu, poinformuj natręta grzecznie
acz stanowczo, krótko i zwięźle, że nie życzysz sobie jego obecności ani
żadnych kontaktów. Najlepiej na piśmie (np. e-mailem). Nie wdawaj się w dyskusje. Nie
odpowiadaj na żadne pytania dotyczące Twoich uczuć do innych osób,
Twoich preferencji, Twoich planów, adresów, itd.
Namolnego
mężczyznę musisz ocenić: czy jest to natręctwo, które można znieść, i
które z czasem maleje, czy też natręctwo toksyczne, raniące, nie
pozwalające Ci normalnie, spokojnie żyć.
Z Wikipedii:
Przykładowe zachowania definiowane jako stalking to śledzenie ofiary, osaczanie jej (np. poprzez ciągłe wizyty, telefony, smsy, pocztę elektroniczną,
podarunki) i ciągłe, powtarzające się nagabywanie. Działania te są
szczególnie niebezpieczne, gdy mogą przybrać formę przemocy fizycznej,
zagrażającej życiu ofiary[2].
W polskim kodeksie karnym stalking (zdefiniowany jako uporczywe nękanie powodujące uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotne naruszenie prywatności[3]) od 6 czerwca 2011 r. stanowi przestępstwo[4], zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat (art. 190a § 1 k.k.) lub – w przypadku doprowadzenia ofiary do próby samobójczej – do 10 lat[5]. Osoba dopuszczająca się stalkingu nazywana jest stalkerem[6][7].
Istnieje także cyberstalking oraz paragraf na to.
Jest o wiele łatwiej włamać się na czyjeś konto bankowe, e-mailowe, czy fejsbukowe, niż nam się wszystkim wydaje.
Prywatne sprawy lepiej zachować na rozmowy, i nie pisać o nich na czacie, czy w mailach. Nie wysyłać zdjęć internetem, jeśli są to zdjęcia prywatne, i nie powinny być oglądane przez osoby trzecie.
To są tylko dobre rady, co nie zmienia faktu, że nikt nie ma prawa włamywać się na żadne Twoje konta, podglądać Twoich haseł, ani w żaden sposób naruszać Twojej prywatności. Kropka.
Powiedz na głos: "Nikt nie ma prawa naruszać mojej prywatności. To ja i moje życie. Ja decyduję, kogo zaproszę do siebie, dokąd go dopuszczę, i co mu pokażę. Mam także prawo zmienić zdanie w każdym momencie".
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Przeczytaj zanim wyjdziesz za mąż. Zanim się rozwiedziesz. I zanim ponownie wyjdziesz za mąż.
Etykiety
akceptacja
asertywność
atrakcyjna kobieta
awantura
bliskość
błąd
ciąża
czy to ten
ćwiczenie
dawanie i branie
decyzja
dystans
emocje
gierka
ignorowanie
jak postępować z mężczyzną
jaskinia
kłótnia
kobieta
komunikacja
lekkość
lęk
małżeństwo
mężczyzna
milczenie
miłość
miłość bezwarunkowa
niepokój
nieszczęśliwa
obrażanie się
oddalanie się
ojciec
oświadczyny
pierwsza randka
płacz
poczucie własnej wartości
popchnął mnie
pragnienia
przemoc
przeszłość
przyciąganie
psychiczna
relacja
rozstanie
rozwód
samotność
seks
stopień trudności
szacunek
szczęśliwa
ślub
świadomość ciała
tata
telefon
toksyczny
trauma
uczucia
uznanie
wdzięczność
wesele
wina
właściwy mężczyzna
wolność
zaangażowanie
zadzwonić
zanim wyjdziesz za mąż
zaręczyny
zaufanie
zazdrość
złość
znikanie
związek
sobota, 18 lutego 2017
Stalking
Etykiety:
asertywność,
dystans,
jak postępować z mężczyzną,
lęk,
przemoc,
psychiczna,
zazdrość
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz